Morsowa wyprawa za koło podbiegunowe

Jesteśmy na finiszu organizacji wyprawy
na morsowanie za kołem podbiegunowym.

Mamy już opłacony przejazd i pobyt.
Chcielibyśmy zabrać na morsowania dodatkowy sprzęt:
rozkładaną mobilną przebieralnię (przy przebieraniu po kąpieli osłoni nas ona od wiatru i śniegu), profesjonalną apteczkę przenośną, boje kąpieliskowe i ratunkowe oraz torby turystyczne aby zapakować sprzęt morsowy.

Aby sfinansować te wydatki zgłosiliśmy projekt na stronie finansowania społecznościowego

www.polakpotrafi.pl    lub    www.wyprawa-morsowa.pl (link nieaktwny)


Wesprzyj naszą wyprawę i wybierz atrakcyjną nagrodę !

Powiadom  znajomych  o  naszej  akcji.
(Facebook, Twitter, mail, media tradycyjne, ambona)

Czasu zostało niewiele – projekt kończy się 15 lutego 2017r.

Dziękujemy !!!

Zarząd Klubu


Czy to normalne kąpać się zimą w wodzie o temperaturze 2 C, gdy latem nie wchodzisz do tej samej wody która ma nawet 20 C ?

Dla nas – TAK !   Zima bez lodu, mrozu i morsowania – to nie zima 🙂

Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia:
poza zwykłą 🙂 wodą pobliskiego Jeziora Głębokie kąpaliśmy się już w miękkiej wodzie wodospadu w Karkonoszach, słonych (mało) wodach Bałtyku, aż
zamarzyło nam się aby spróbować swoich sił w mocno słonej
i zimnej wodzie Morza Norweskiego za kołem podbiegunowym
.

I tak powstał cel projektu. 🙂
Wiele osób marzy,  ale niewielu swe marzenia potrafi przekuć w rzeczywistość.
Dzięki obecności znanego podróżnika i kajakarza – Aleksandra Doby na naszym balu X-lecia Klubu zostaliśmy mocno zmotywowani do utworzenia,
a następnie wykonania tego niełatwego planu.

Olek zgodził się objąć Honorowym Patronem naszą wyprawę. To dla nas największa rekomendacja.

Dał nam przykład Olek Doba jak cele osiągać mamy !
więc rewanżowaliśmy się na ile mogliśmy służbowo i prywatnie wspierając projekt na www.polakpotrafi.pl – Jego 3 kajakową wyprawę transatlantycką.

Przeszkodę organizacyjną (nigdy nie byliśmy w tamtych rejonach) pokonaliśmy spędzając mnóstwo czasu na przeglądaniu internetu
w poszukiwaniu rejonów odpowiednich do realizacji naszej pasji.

Ostatecznie wybraliśmy miejscowość Tromsø leżącą 350 km za kołem podbiegunowym. Mimo okresu zimowego tamtejsze fiordy nie są pokryte całkowicie lodem, dzięki czemu możliwa jest morsowa kąpiel.
Termin 18-24 lutego jest optymalny, możliwe są wówczas nocne kąpiele przy zorzy polarnej.

Przeżyciem, a także niemałym wyzwaniem nawet dla doświadczonych morsów jest zimowe pływanie w tamtejszych wodach, które są 4-krotnie bardziej słone od naszego Bałtyku. Słona woda zamarza w temperaturze „grubo” poniżej zera, liczymy zatem, że uda na się znaleźć miejsca, gdzie morsowanie będzie naprawdę ekstremalne. Tam faktycznie będziemy pokonywać własne słabości.
W te miejsca chcemy dotrzeć skuterami śnieżnymi albo długim trekingiem przez śnieg.

Dodatkową atrakcją, nawet dla doświadczonych morsów będzie zamarznięte jezioro Prestvannet na środku wyspy. Jak dotąd, aby móc się popluskać dużą grupą, wyłamywaliśmy na brzegu naszego jeziora połacie lodu . Tam, przy pomocy lokalnych morsów będziemy mieć możliwość zanurzenia się w prawdziwej głębokiej przerębli, także w kąpielach nocnych mając nad sobą zapewne niebo z piękną zorzą polarną.

W czasie naszej wyprawy towarzyszyć nam będzie także Polski Strażnik Mrozu który niedawno reprezentował nasz kraj w swoim zielono-złotym, obszytym wilczym futrem i bogato zdobionym stroju na Biegunie Zimna. W jego towarzystwie spotkamy się w Tromsø
(i przejazdem w Oslo)
z władzami tych miast w ramach promocji naszych miast oraz regionu.

Nasza wyprawa to nie tylko realizacja naszych marzeń i pokonywanie swych słabości, ale także okazja do promocji morsowania także wśród Polonii w północnej Norwegii.
Naszą wizytę nagłaśniamy medialnie, aby móc spotkać się
z naszymi rodakami pracującymi tak daleko i razem wejść do zimnej wody morza norweskiego   🙂

Chcemy promować morsowanie jako zdrowy styl życia, więc przy okazji tworzenia nagród zobowiązaliśmy się też do stworzenia poradnika morsowania, który dostarczymy każdemu z Was,
dzięki czemu być może u Ciebie też zakiełkuje pomysł, aby zanurzyć się w zimnych wodach najbliższego zbiornika wodnego.

Po cichu myślimy sobie, że może uda nam się zorganizować bałtyckie forum morsowe, czego początkiem jest nasza wyprawa,
a jedzie na nią 30 osób z naszego ponad 140-osobowego grona.

Kim jesteśmy ? Niektórzy mówią, że grupą pozytywnych wariatów goniących za wysokim poziomem adrenaliny i endorfin w organizmie 🙂 

I pewnie „troszku” tak jest, jakkolwiek większość z nas morsuje dla zdrowia, hartowania ciała, sportu no i oczywiście urody !

Kąpiemy się zimą od kilkunastu lat,
od ponad dziesięciu jako formalne Stowarzyszenie „Klub Morsów” non-profit. Poza weekendowymi kąpielami wyjeżdżamy co jakiś czas
„w teren” w góry i nad morze odwiedzając przy okazji zaprzyjaźnione grupy morsowe. Od wielu lat oczywiście zlatujemy się do Kołobrzegu i Mielna na krajowe spotkania morsowe.

Okres zimowy to dużo ciekawych okazji do wesołych kąpieli: andrzejkowe, niepodległościowe, mikołajkowe, wigilijne, noworoczne, Trzech Króli, chrztu morsów, karnawałowe aż po wielkanocne (gdy Święta są wcześnie).

Środki na ogrzewanie morsówki, ciepłą herbatę i ciastka pozyskujemy z naszych niewielkich składek i wsparcia jakiego udzielają nam zaprzyjaźnione Firmy, zatem w ramach przekazywania wsparcia dalej, bierzemy udział w znanych akcjach jak Szlachetna Paczka czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy,
ale wspieramy też lokalne Hospicjum dla Dzieci.

W swojej działalności promując zdrowy tryb życia współpracujemy z wieloma grupami sportowymi innych dziedzin:
Smocze Łodzie Amber,
Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus,
♥ Biegam bo Lubię Police,
♥ siatkarki Klubu Chemik-Police
z którymi rozegraliśmy nawet morsowy mecz nad jeziorem 🙂 i dzięki którym możemy przeznaczyć na nagrody koszulki które podpisały.

Aktualne wydarzenia znajdziesz na naszej stronie www.morsy.szczecin.pl i na profilu Facebook.
Staramy się tam na bieżąco aktualizować morsowe informacje.

Nie było łatwo zorganizować to przedsięwzięcie, włożyliśmy w nie dużo serca i pracy. Największą barierę – finansową, jaką są przeloty, zakwaterowanie, wyżywienie oraz podstawowe ubranie udało nam się pokonać oszczędnościami i osobistymi wyrzeczeniami, a osoby i Firmy „dobrej woli” pomogły nam „zapiąć” budżet w podstawowym zakresie,
zatem nie jedziemy na wakacje za Wasze pieniądze !
🙂

Chcielibyśmy, aby kąpiele całej grupy w tych mocno zimowych warunkach były bezpieczne i komfortowe na ile to możliwe.  Szczerze mówiąc, powinniśmy też pokazać się tamtejszym o wiele bardziej zamożnym morsom bardziej okazale wizerunkowo.

Z Waszą pomocą chcielibyśmy zebrać minimum 3.000 zł,
które przeznaczymy na zakup sprzętu:

  • rozkładaną mobilną przebieralnię (przy przebieraniu po kąpieli osłoni nas ona od wiatru i śniegu)
  • profesjonalną apteczkę przenośną
  • boje kąpieliskowe i ratunkowe (nie znamy dobrze tamtych akwenów)
  • torby na sprzęt morsowy

Gdyby wskutek jakiegoś fatum budżet projektu nie został osiągnięty,
to oczywiście i tak pomorsujemy za północnym kołem polarnym,
ale wiadomo: z mniejszym „przytupem”.

Jeśli wskutek Waszej hojności i zainteresowania nagrodami  🙂 zbierzemy większą kwotę, do dodatkowe środki przeznaczymy
w zależności od skali: na plecaki termoizolacyjne i termosy,
aby zabrany na eskapady prowiant nie zamarzł nam całkiem lub latarki czołowe, aby bezpiecznie poruszać się w terenie po południu, gdy już słońce nie świeci (zachodzi o godzinie 16:00).

Zawsze dzielimy się naszym szczęściem, więc i w tym przypadku:
gdy przekroczymy kwotę 8.000zł to każdy Wspierający na kwotę wyższą niż 40zł otrzyma od nas dodatkową gratisową nagrodę niespodziankę. Na pewno nie pozostaniemy Wam dłużni ! 🙂

Marzeniami sięgamy wysoko, więc liczymy, że Wasze wsparcie sięgnie chmur i może starczy funduszy na zakup porządnego drona, wówczas będziecie mogli zobaczyć nasze wyczyny z lotu ptaka!

W szczególności liczymy na liczny udział w akcji
morsów i klubów morsowych.

Za każdą wpłaconą złotówkę będziemy niezmiernie wdzięczni.

Dlaczego zwracamy się do Was o wsparcie ?
Możesz przyczynić się do bezpieczeństwa i komfortu naszej pierwszej polskiej wyprawy morsowej za koło podbiegunowe,
a my nagrodzimy Cię wybranym upominkiem
.

Chcemy aby każdy, nawet przy małej wpłacie został doceniony, dlatego komplet: zestaw zdjęć, dostęp do bloga i poradnik morsowania otrzyma każdy z Was !

Lista Firm które mogłyby nas wesprzeć już nam się skończyła, pojedynczo trudno zebrać tą niemałą kwotę, a wszyscy razem małymi kwotami możemy zgromadzić niezbędne środki.

Oceniając atrakcyjność nagród, szczególnie lokalnych, prosimy mieć na uwadze, że Norwegia jest bardzo droga, produkty kosztują nawet 10-krotnie więcej od polskich. Koszt przesłania nagród rzeczowych jest też po naszej stronie.

Większość propozycji nagród zawiera pojedynczy wariant.
Jeśli chcesz aby stworzyć indywidualny pakiet, np. troll+koszulka,
to napisz do nas na info@morsy.szczecin.pl swoją propozycję. Postaramy się dostosować 🙂

Przygotowaliśmy dla Was kilka ciekawych nagród, spośród których na szczególną uwagę zasługują:

weekendowe morsowe kąpiele u nas lub nad morzem
   z ewentualnym ekstremalnym noclegiem w naszej morsówce,   🙂
   w towarzystwie naszej radosnej grupy
♦ zestaw tapasów (suszona ryba, krówkowy serek i piwko
   z lokalnego zapodbiegunowego browaru)    🙂
filmowe podziękowanie w ekstremalnych warunkach zimowej
   kąpieli
nagrane specjalnie dla Ciebie
   – poczujesz się jakbyś tam z nami był !
koszulki z podpisami siatkarek Klubu Chemik-Police,
   Mistrzyń Polski, liderek Pucharu Polski i Orlen Ligi
   gratka dla fanów siatkówki !

Liczymy, że nagrody przypadną Wam do gustu.

Jak wspominaliśmy powyżej, gdy przekroczymy kwotę 8.000zł
to każdy Wspierający na kwotę wyższą niż 40zł otrzyma od nas dodatkową gratisową nagrodę niespodziankę.

W przypadku powodzenia naszego projektu nagrody prześlemy tuż po powrocie z wyprawy, pod koniec lutego.

Oto przykładowe nagrody:

Oddychająca koszulka:         Norweskie tapasy:
Buteleczka pakowana przy zorzy:   Zimowa kąpiel z noclegiem:
Grawerowany pendrive 8GB:   Książka z dedykacją:
Breloczkowy troll:   Banner dziękczynny 🙂
Koszulka siatkarek Klubu
Chemik-Police (damska, rozm. 40):
  Koszulka siatkarek Klubu
Chemik-Police (damska, rozm. 39):

Zazwyczaj wspierającymi są osoby prywatne, ale jeśli prowadzisz Firmę, skorzystaj z okazji nieszablonowej reklamy.
Oferujemy m.in. zabranie Twojej flagi, bannera i wykonanie serii zdjęć reklamowych w tamtejszej scenerii, umieszczenie logotypów Firmy naszych nośnikach promujących wyprawę. Oczywiście otrzymacie od nas dyplom i podziękowanie na naszej stronie www i profilu Facebook.

W trakcie wyprawy planujemy też wizytę w siedzibie władz
Oslo i Tromsø, które nas do siebie zaprosiły. To kolejna okazja do pozostawienia np. listów intencyjnych, gadżetów reklamowych i zaznaczenia aktywności Firmy nie tylko na polu biznesowym.
Kompletny list intencyjny znajdziesz tutaj.

Na wyprawę udało się nas zebrać grupę 30 osób. Są to zarówno „starzy morsowi wyjadacze” jak i również nowicjusze którzy morsują
z nami kilka miesięcy. Rozpiętość wieku też jest spora: od 14 do 74 lat. Wszyscy intensywnie trenujemy, morsując kilka razy w tygodniu,
aby jak najlepiej przygotować się do wyjazdu.

Niemały wkład w przygotowaniu realizacji wyprawy wniosła nasza zaprzyjaźniona Firma ArsobaTravel, która zorganizowała nam przeloty, ubezpieczenie i zakwaterowanie oraz wsparła nas swoim doświadczeniem w organizacji wypraw i udostępniła Strażnika Mrozu.

Bieżącą organizacją wyprawy zajmuje się społecznie 5-osobowy Zarząd Klubu.

Bannery promocyjne zaprojektowała dla nas zaprzyjaźniona Agencja Reklamowa MEDIAPROMOTION,
a zdjęcie Aleksandra Doby udostępnił nam fotograf Andrzej Łazowski.

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *